Witajcie Kochani Blogowicze!
zwlekałam z kolejnym wpisem, bo chciałam połączyć go z mini fotorelacją, niestety zawsze się jakoś tak układa, że tych zdjęć nie mogę zrobić Może byłoby prościej jakbym na codzień nie była w odległości 150 km od budowy Więc w szybkim skrócie ściany parteru już sobie pięknie stoją, kominy zrobione, a od czwartku działają panowie ze stropem Pędzimy hehe Pogoda dopisuje, bo póki co deszcze przychodzą wtedy kiedy akurat nic się nie dzieje, oby tak dalej. Ze spraw kredytowych: po miesiącu od podpisaniu umowy dostaliśmy wreszcie pierwszą transzę i powoli, finansowo wychodzimy na prostą. NARESZCIE!!!
Wracając do budowy, muszę przyznać, że dopiero jak dom nabiera kształtów następuje weryfikacja wcześniejszych decyzji, przykładowo: usunięcie 2 okien czy obniżenie podłogi w kotłowni Cóż teraz to wygląda zupełnie inaczej.
Co prawda do etapu okien jeszcze kawał drogi, ale już przeglądam oferty, zastanawiam się nad parametrami, kolorami i innymi cudami Może macie jakieś propozycje firm godnych polecenia??
Dobrze, że co poniektórzy regularnie uzupełniają koszty- bardzo mi pomogły w moich wczorajszych analizach Muszę się więc zebrać i również u siebie pouzupełniać niech i inni korzystają
póki co pozdrawiam Was cieplutko, zdjęcia postaram się uzupełnić w najbliższym czasie, a teraz zabieram się za nadrabianie zaległości jak tam Wasze postępy.
buziaki